headerphoto

PIEŚNI I PIOSENKI MARIAWICKIE

1. Jak długo w sercach naszych

Jak długo w sercach naszych choć kropla Boskiej Krwi,
Jak długo w piersiach naszych miłość Chrystusa tkwi.
Ref. Trwać będzie Dzieło Boże, trwać będzie Kościół nasz,
Mateczka nas wspomoże przez swoją wierną straż.
Jak długo ze Świątyni brzmieć będzie dzwonów chór,
Z serc naszych Bóg uczyni Swej chwały żywy mur. * Ref.
Jak długo Jej męczeństwo rozgrzewa naszą krew
I jej błogosławieństwo radosny budzi śpiew. * Ref.

2. Jak długo w sercach naszych

Już tyle lat, Mateczko ma,
Jak długi świat, trwa przemoc zła.
Zmień, Matko, noc w słoneczny czas,
Skrusz piekieł moc, już wyzwól nas.
        Nim kary grom zdruzgoce świat,
        Oczyść Twój dom na lilii kwiat.
        Gdy przyjdzie czas, z serc niebo stwórz
        I Panu nas w ofierze złóż.
        Usłysz nasz głos, tęsknoty płacz,
        Twych sierot los odmienić racz.

3. Kwiecie Świątyni

Kwiecie Świątyni najozdobniejszy,
Matko od Boga nam dana,
Wzorze miłości najrozkoszniejszy,
Módl się za nami do Pana.
Uproś nam cnotę Bożej miłości,
Ducha pokory i męstwa
Do odniesienia nad duchem złości
Ostatecznego zwycięstwa.
        Ufni, że spełnisz nasze życzenia,
        Mateczko święta, kochana,
        Cześć Ci składamy i dziękczynienia,
        Módl się za nami do Pana.
Byśmy złączeni z Tobą w wieczności,
Boga serdecznie chwalili,
A póki żyjem w tej doczesności,
Wiernie Mu wszyscy służyli.

4. Los mariawitów

Los mariawitów – walka cudna,
A cel nasz jest odnowić świat.
Los mariawitów – praca żmudna,
A życie – piękny szczęścia kwiat.
        Ref. My, wierni mariawici, oddamy swoje życie,
        Rzucimy je na stos, bo taki mariawicki los.
Idziemy z hasłem: Prawda, praca,
Miłością serca płoną nam.
Z tęsknotą każdy oczy zwraca,
Gdzie Pan świątynnych strzeże bram. * Ref.
        Idziemy w bój o przyszłość świata,
        O nowy ład i cierpień kres,
        Gdzie lud się rychło cały zbrata
        I przyjdzie koniec walk i łez. * Ref.

5. Nasz lot

Nasz lot jest anielski, do Boga nasz lot,
W nas jutro się jasne poczyna.
= Od zmroku ku światłu rozpoczął się zwrot.
Drużyna Mateczki, drużyna. =
        Nie wierzmy złym ludziom, że grzech musi być,
        Że szatan nam skrzydła podcina,
        = Bo w Boga królestwie pragniemy tu żyć.
        Drużyna Mateczki, drużyna. =
Niech męka Mateczki da owoc dziś swój,
By miłość nas wszystkich spoiła.
= My z Nią dziś pójdziemy z szatanem na bój,
Drużyna Mateczki, drużyna. =
        Zwycięży Baranek na czele Swych sług,
        W Nim nasza nadzieja jedyna,
        = Gdyż hasłem walczących jest: Któż jako Bóg.
        Drużyna Mateczki, drużyna.

6. O przecudna Perło

O przecudna Perło polskiej ziemi,
Wychowana pośród leśnych cieni,
Zstąpiłaś z nieba do naszej niedoli
Pocieszyć wszystkich, których serce boli.
        Hej, ty lesie, ty węgrowska ziemio,
        Szumem swoim zanoś dzięki za Nią,
        Wszak na twych polach wzrosła ta dziewica,
        Wybranka Boża i oblubienica.
Dumko moja, płynże ku tej stronie,
Gdzie z tęsknoty serce ludzkie płonie
Ku Tobie, moja Ty Gwiazdo przewodnia,
Ostojo życia ziemskiego przechodnia.

7. O ukochany klasztorku nasz szary

O ukochany klasztorku nasz szary,
Każdy twój kącik sercu taki drogi,
Tu miłosierdzia hojnie śle Pan dary,
Sercom sług Swoich daje pokój błogi.
        Ref. Kocham to jasne Świątyni sklepienie
        I ołtarz biały, w nim ukrzyżowanie.
        Tu wielbię Boga w Hostii utajenie
        I co dzień patrzę na chleba łamanie.
I nie dość na tym, bo nie gardzi sługą
Pan, choć wszechwładny, bez ograniczenia.
Do serc zstępuje, goszcząc tam tak długo,
Że zwierzyć mogę Mu wszystkie pragnienia. * Ref.
        Kocham codzienne przed Panem czuwanie,
        Powietrze wonią kadzidła przejęte,
        Szept cichy zegara, godzin wydzwanianie,
        Światło lampki drgające, w czci swej trwogą zdjęte. * Ref.
Kocham tu wszystko, bo wszystko tu Boże
I takie czyste, prawdą takie tchnące
I szczęście, pokój, wesele dające,
A nic nad Boga szczęścia dać nie może! * Ref.

8. Od kolebki do mogiły

Od kolebki do mogiły wierną Bogu była.
Dokąd siły Jej starczyły, nami przewodziła.
        Ref. Niech po całym świecie leci o Mateczce wieść.
        = Chwała Jej pośród stuleci, chwała Jej i cześć. =
Przez Nią dał Bóg miłosierdzie dla grzesznego świata
I Najświętszej Matki pomoc na te trudne lata. * Ref.
        Najświętszego Sakramentu, Ciała i Krwi Pana,
        Cześć należną nam wskazała Mateczka kochana. * Ref.

9. Pojedziemy do Świątyni

= Pojedziemy do Świątyni, =
= Bo tam jest nasza Mistrzyni. =
        = Nam od Boga Ona dana, =
        = Nasza Mateczka kochana. =
= Ona jest w niebie u Boga, =
= Bo dobra była Jej droga. =
        = Tym, co płaczą, daj pociechę, =
        = Daj tułaczom własną strzechę. =
= O Mateczko nasza droga, =
= Proś za nami w niebie Boga. =
        = Byśmy Jego zawsze byli =
        = I z Tobą razem Go czcili. =
= W tej Świątyni Miłosierdzia =
= Bóg nas w łasce Swej utwierdza. =
        = Niech Cię wielbi ziemia cała, =
        = Żeś nam łaskę wyjednała. =

10. Tak żyć, by zawsze młodym być

Tak żyć, by zawsze młodym być,
Chociażby w stare lata,
To ideały Boskie nieść
Na wszystkie strony świata.
Nie zadrżeć, choć silniejszy wróg,
= Tak nam dopomóż, Bóg. =
        Jak tam u jeruzalskich bram
        Najpierwsi templariusze,
        Tak ja na pierwszą z Ducha wieść
        Świątyni służyć muszę,
        Bo to trzeciego nieba próg,
        = Tak nam dopomóż, Bóg. =
Tu stać, chociażby życie dać
W obronie czci Baranka,
Wskazywać wszystkim, że tu jest
Ludów arcykapłanka
I trzymać się Jej świętych dróg,
= Tak nam dopomóż, Bóg. =
        Ona kres kładzie morzu łez
        Przez stos całopalenia
        I całą ziemię zmienić chce
        W świątynię dziękczynienia.
        Już nam to wieści złoty róg.
        = Tak nam dopomóż, Bóg. =

11. Jak długo w sercach naszych

Tam, gdzie szumią Wisły fale,
U podnóża góry tej,
Wznosi klasztor się wspaniale,
Swe kontury kąpiąc w niej.
        Stoi dumny na wyżynie,
        Zda podziwiać grę tych fal.
        Płynie Wisła, szemrząc płynie,
        Płynie hen, w nieznaną dal.
Z wieży często biją dzwony,
Wydzwaniając swoją pieśń,
Płyną Bogu tkliwe tony,
Potem milkną, cichną gdzieś.
        Ten przybytek obrał Sobie
        Stwórca i zamieszkał w nim.
        Tam codziennie, w każdej dobie
        Brzmi Mu wciąż miłości hymn.

12. Uwielbić chcemy

Uwielbić chcemy, oddać cześć Mateczce za Jej ból,
Za mękę, co pragnęła znieść, bo tak chciał Chrystus Król.
Dziś Ona w niebie jaśnieje na czele świętych dusz.
Przyjął Pan ofiarę Jej, szczęśliwa już.
        Ref. Błagalne modły Jej, płynące z duszy cnej,
        Sprawiły, Jezu, żem na wieki Twój.
        Oglądać w niebie dasz Jej ukochaną twarz.
        Zawdzięczam mej Mateczce, żem jest Twój.
Pamiętam w życiu mym dni, gdym swawolnym duchem
Mateczce wtedym często swej boleści wieniec wił. [był
Dziś Ona w niebie jaśnieje na czele świętych dusz.
O Jezu, powiedz Jej, żem Twoim już. * Ref.
        A potem, gdym niebaczny syn opuścił ojca dom,
        Konało z bólu serce Jej, nie było końca łzom.
        O łaskę miłosierdzia więc błagała nocą dniem.
        O Jezu, powiedz Jej, żem dzieckiem Twym. * Ref.
A chociaż nieraz serce Jej raniła moja złość,
To jednak zawsze było w nim miłości dla mnie dość.
Dzieliła każdą radość mą i każdy cięższy krzyż.
Że jestem Twój, zawdzięczam Matce dziś. * Ref.